Poprawianie Matki natury.

Odett

Gdybyście mieli mozliwość zdecydowalibyście się na operację plastyczną? Jesteście za czy przeciw i dlaczego?

Osobiście nie zdecydowałabym się raczej na operację plastyczną, po prostu bałabym się, ale nie jestem tez całkowicie przeciwna tym operacjom. Mam tutaj na mysli operacje przeprowadzane u osób po wypadkach, zadaniem tego typu operacji ma na celu przecież nie tyle, nazwijmy to zaspokojenie czyiś fanaberii, kaprysu a ułatwienie osobie poszkodowanej powrotu do życia społecznego, dodania pewności siebie po tragedii, chociaż ogólnie operacje plastyczne przeprowadzane są po to, aby osoy odzyskiwały pewność siebie.
Ja jednak odróżniałabym te dwa typy operacji plastycznych.

aerina

Jeśli o mnie chodzi to bym się nie zdecydowała. Lubię siebie, a to najważniejsze.
Ale

maluś

zrobię sobie trzeci sutek.

Astralka

Hym, hym, odsysanie tłuszczu, 'przyklepanie uszu', to bym zrobiła xPP I zmianę płci, przede wszystkim.

Tentative

Odsysanie tłuszczu ; D

konkret.

Nos bym sobie poprawiła xd
Ten mój jest masakryczny.

Ale dobra, dobra.
Wyzbywajmy sie kompleksów ^^

Charlotte

Nienawidze mojego nosa. Ale chyba nie do tego stopnia ;x

tonieja

mój NOS. bardzo bardzo nienawidze.
ale nie odważyłabym sie na operacje

aerina

kurde, co wy macie z tymi nosami?

Somć.

nos nie. ale cycki bym sobie powiększyła xD chociaż troszkę xD

Odett

Guzik

Hmm...jeśli to byłoby konieczne, np. po wypadku - oczywiście.
Poprawiać siebie? Chyba nie.

W sumie - mam cholerną tendencję do bliznowców, nawet po głupim wycięciu pieprzyka robi mi się blizna 3x wieksza niż pieprzyk - tego bym się chętnie pozbyła.

Żadnego powiększania piersi (mimo że mam małe), naprawiania nosa (idealny to on nie jest) czy odsysania tłuszczu (a chyba byłoby skąd).

Ale jeśli ktoś chce - nie mam nic przeciwko.

Claire

Czy ja wiem. Sama bym sobie może nie zrobiła operacji plastycznej, ale jak ktoś chcę to proszę bardzo. Jakoś nie jestem przeciwna operacją plastycznym. Jeśli naprzykład miałabym blizny po jakimś wypadku to oczywiście że bym zobie zrobiła operację. Ale obrzydza mnie to całe powiększanie piersi i ust ><. Nie wiem czemu.

Odett

Widziałam w programie dokumentalnym typu "metamorfozy' czy cos w ten deseń, bo tytułu nie pamiętam, ale mniejsza o to. Widziałam jak przeprowadzają odsysanie tłuszczu Oo", jak kroja skórę, jak to wszystko się trzęsie i potem ten wysysany tłuszcz przepływa przez te rury, czy co tam... Człowiek taki potem wymeczony i wygięty.

Ja tam w ogólę myślę, że jeśli nie ma duzej konieczności przeprowadzenia operacji to nie ma co ingerować i narażać zdrowia, bo technika techniką ale każdy zabieg, operacja niesie za sobą ryzyko, a ja nie ryzykowałabym życia, zdrowia dla powiększenia piersi na przykład.

Leo

Oczywiście, że nie jestem temu przeciwna. Skoro komuś to ma w jakiś sposób pomóc. Rozumiem, jakieś tam poprawy w wyglądzie, ale nie zmasakrowanie siebie tym wszystkim. Szkoda mi Jacksona. Hue hue hue.

Sama raczej się nie zdecydowałabym się na taką operację. To pewnie drogie jest. Poza tym ja jestem z natury lękliwą osobą i boję się, że potem będzie gorzej albo w ogole będą jakieś komplikacje po zabiegu. NO THANKS. Poza tym jak na razie nie ma potrzeby. Nie wiadomo, jaka będę jako dorosła kobieta. Więc właściwie nie mam się nad czym teraz zastanawiać. ;]

aerina

Ja tam zawsze wychodzę z założenia, że skoro nie uciekam z krzykiem patrząc w lustro to jest dobrze. O!

Astralka

Odett

Zbytka

Hmmm... jak kogoś stać na to i chce to niech robi prosze bardzo.
Ja skusiłabym się na pomniejszanie biustu -.-"

Szaszi

jeśli ktos ma pieniadze i chęć to jego sprawa

ja prawdopodobnie cos zrobię z noskiem jeśli moje zarobki w przyszłości na to pozwolą. serio.

no i laserowa korekcja wzroku ale to się chyba nie liczy