Tolerancja.

Mistiness

jesteście tolerancyjni?
uważacie się za tolerancyjnych?

czy może obnosicie się ze swą tolerancją, a kiedy np. widzicie na ulicy kogoś okropnie ubranego, wybuchacie śmiechem?
***

Jestem tolerancyjna, ale tylko do pewnych granic. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nie potrafię zaakceptować wielu spraw [przede wszystkim w kwestiach wyglądu.] Niby w większości przypadków nie jest to moja sprawa, a jednak nie potrafię powstrzymać się od zbędnego lub nie komentarza.
Natomiast jeśli mówimy, o tolerancji dla innego wyznania, poglądów czy orientacji seksualnej, z pewnością mogę powiedzieć, iż jestem tolerancyjna. (:

~
mam dziwne wrażenie, że taki temat już istnieje. O_x

Szajt

staram się być tolerancyjna, okropnie nie lubię jak ktoś robi scenki np. typu 'zachowuje się jak pedał' albo jakieś tym podobne.
Niestety czasem i ja sobie zapominam że tego nie trawię i sama tak robię. Stop homofobii, ave. (:
Tak samo, jako że nie należę do większości osób- katolików muszę stwierdzić iż duża ilość osób jest nietolerancyjna w tych sprawach, i są to najczęściej ludzie bardziej dojżali no i starsi ode mnie na przykład.
Ale osoby z mojego wieku również cały czas tylko ' nie rozumieją po co ja tak.'
Jeśli ja jestem tolerancyjna wobec ich wiary, niech oni do jasnej cholery będą wobec mojej tacy, pf.
Sie rozgadałam. Rozpisałam znaczy.

Claire

Jestem tolerancyjna jeśli chodzi o np. kolor skóry, homoseksualizm, subkultury, muzykę..
Ale są też wiele rzeczy których zaakceptować po prostu nie potrafię.
Dlatego nie wiem czy można mnie tak do końca nazwać osobą tolerancyjną.

Somć.

Ja generalnie jestem raczej osobą tolerancyjną. Toleruję homoseksualistów, osoby o innym kolorze skóry, innym wyznaniu, słuchające innej muzyki itd itd itd.
Nie mogę jednak znieść paru rzeczy, głównie w zachowaniu innych osób. Ale nie wiem czy to podchodzi pod nietolerancję.

aerina

Uważam się za osobę tolerancyjną, o!

Branco

Kiedyś się łudziłam.
Myślałam że jestem wybitnie tolerancyjna.
do czasu.
Gdy szłam ulicą i zobaczyłam parę lesbijek gapiłam sie na nie jak jakaś idiotka i nie było we mnie nawet nutki zrozumienia.
Jedyne co toleruję to inne rasy człowieka.
Szczególnie odmienne poglądy tępię, drę z takimi osobami koty a potem jestem uznawana za dziwaka.

Charlize.

Jeśli chodzi o kolor skóry, homoseksualizm, wyznanie, muzykę itp. to mogę z całą pewnością stwierdzić, że jestem tolerancyjna - jak większość użytkowniczek powyżej napisała.
Jednak gdy chodzi o zachowanie, czy coś w tym stylu - nie mogę się powstrzymać od komentarza.

aerina

Mistiness

Szaronka

Uważam się za osobę tolerancyjną tj. na pewno nie uznam za kogoś gorszego osobę o innym kolorze skóry, innych poglądach, która słucha innej muzyki czy jest innej opcji politycznej.

Nie jestem jedynie tolerancyjna dla niektórych zachowań tj. przede wszystkim przemocy. :3

trine

Ja mam wielki konflikt od dawna, bo nie wiem, czy tolerować nietolerancję, czy nie. Jak widzę nazioli, debili, malujących swastyki na murach i słuchających Konkwisty to mi się nóż otwiera w kieszeni ^^ Albo te demonstracje NOPu i Zadrugi. Z jednej strony to banda chujów, z drugiej- demokracja, wolność słowa etc.

ngoht.

Raczej jestem tolerancyjny, chociaż jest jedna osoba (i tylko jedna!), której nienawidzę. Jeżeli chodzi o resztę to raczej jestem tolerancyjny. Nie ważne czy jest biały, czarny, żółty czy zielony. Tak samo z subkulturą. Jeżeli chcą niech noszą glany, ubierają się na czarno, noszą srakowory z krokiem przy kostce, czy mają irokezy na głowie. Ich życie, ich styl i ich wybór, a mi nic do tego. Nigdy nie oceniam ludzi po "opakowaniu", tylko po tym, co myślą, co czują i jak się zachowują. Zawsze powtarzam, że często najpiękniejsze prezenty dostajemy w najbrzydszych opakowaniach. (; Nie toleruję tylko pseudokibiców, którzy leją się po mordach za swoją "ukochaną drużynę". Takich to bym zamykał w klatce i dałbym im jeszcze siekiery żeby się powyżynali. |: