'Katyń'

garnichts

Przereklamowany. Nie pokazuje zbrodni katyńskiej w pełnej okazałości, tak, zeby "doszło" do ludzi.

Ale co. Obejrzeć trzeba.

Nesseya

Spodziewałam się czegoś mocniejszego.
Obejrzane, bo obowiązkowe wyjście szkolne.

aerina

nie widziałam, próbuje się 'zebrać'. Może się kiedyś uda.

Tuuli

Obejrzałam. Zdjęcia mnie nie zachwyciły, ale musiałam się rozbeczeć - nie, ja nie mogę patrzeć hak kogoś zabijają.
Jeżeli chodzi o moją szkołę - to i trak dobrze, że wzięli nas na ten film, bo w zeszłym roku byliśmy na "Tryptyku Rzymskim", który był zupełną porażką.
Powiedzmy, że czegoś sie tam dowiedziałam, bo nie mam zbyt dużej wiedzy na temat Katynia i zbrodni tam popełnionej.

Charlize.

Byłam.
Widziałam.
Faktycznie, przereklamowany.
I... po prostu nudny.
Poszłam do kina z nadzieją, że zobaczę coś na prawdę poruszającego.
A tu... tylko na końcu, taki moment, że się popłakałam.
I tyle.

Ale lekcje mi minęły przynajmniej ^^.

Szarlotta

Nudziło mi się, oglądając go, ale to tak w środku. Najlepszy był początek i koniec. Miałam też cichą nadzieje, że Żmijewski przeżyje xPP

Chika

Niestety nie widziałam.
Słyszałam, zę podobno jest końcówka straszna.
Nie oglądałam, bo nie mam czasu, a pozatym w takiej dziurze gdzie ja mieszkam nie ma kina, a dojeżdżać mi się nie chce.

Mistiness

pewnie [stosunkowo] niedługo i tak będzie w telewizji. ^_^

Artente

Byliśmy na tym gdzieś tak ponad miesiąc temu. Początek i środek były nieco nudnawe,ale końcówka straszna. Mój pradziadek może tam umarł,bo też był oficerem,poszedł gdzieś na wschód i już nie wrócił.

Kaś.

Nie, dziękuję.

Banan

Byłam z klasą. Kupa z nóżkami.

Trotzki

Wajda, H0W DARE U, SIR.

Szaronka

{brzydko skopiuję swą wypowiedz z innego forum}

Ogólnie rzecz biorąc Katyń mi się podobał, fakt faktem po tym jak wychwalały go media przed premierą można było spodziewać się czegoś lepszego, ale moim zdaniem nie jest tak tragiczny i nie rozumiem jakieś olbrzymiej krytyki ze strony niektórych.
To, że Wajda podjął się w ogóle wyreżyserowania filmu o takim temacie już zasługuje na pewnego rodzaju uznanie, najłatwiej jest krytykować, ale, stworzyć coś dobrego na taki temat jest bardzo trudne i mało kto by w ogóle się tego podjął. Wajda chciał przedstawić film ze strony rodzin ofiar. Taka była jego wizja i jako reżyser/wspólscenarzysta ma do takich zabiegów prawo, a że na niektórych to nie działa to już inna sprawa. Jeśli chcecie czegoś dowiedzieć się konkretnie o Katyniu itp. itd. zapraszam -->http://members.shaw.ca/forum/katyn/katyn.htm
To jest film, tu się wszystkiego uchwycić nie da, a powinno się wiele. Nie tylko samą zbrodnię, ale i czas przed nią jak i po niej samej dlatego istnieje tu pewna chaotyczność.
Niektóre sceny były faktycznie nienaturalne (spotkanie i zarazem pożegnanie rodziny z rotmistrzem), ale były też i takie, które bardzo na mnie zadziałały (pochowanie Chrystusa, zrobienie onucy z flagi polskiej czy końcowy różaniec). Dobór aktorów w sumie nijaki. Jak dla mnie świetnie zagrała Stenka. Nie rozumiem tylko dlaczego na samym plakacie Katynia na samym czele jest Małaszyński pomimo tego iż wcale nie odgrywa głownej roli, a i jakimś wielkim aktorem nie jest. Razz

Ojej, i w ogóle nie wiem po kiego walca ta scena miłosna, w ogóle to takie wyrwane z całego filmu. Nie powiedziałabym, że ta śmierć przedstawiona w filmie nie szokuje, może Was i nie, ale mnie rozstrzeliwanie niewinnych ludzi jednego po drugim naprawdę przeraża i oddziałowuje.
W sumie nie dziwię się, że dla uczniów podstawówek ten film był nudny - jeśli odtwórcy mówili dla nich niezrozumiałym językiem, jeśli nie mieli o tej zbrodni zielonego pojęcia. Yh, siedziałam obok jakiś geniuszy, od których słyszałam tylko głosy: "A kto to te NKWD?" "A ci Sowieci to kto?". No w takim wypadku to ja się nie dziwię, ze film nużył. ;p

I nie żebym była jakąś wielką fanką tego filmu - nie, nie o to chodzi. Po prostu obok masy krytycznych recenzji myślę, że warto znaleźć coś pozytywnego w tej produkcji. Smile

Weronika.

Byłam z klasą w kinie.
Myślałam , że będzie nudnym filmem historycznym jednak myliłam się.
Podobał mi się.

Amarylis

Może i przereklamowany, ale i tak niezły.
Tak jak napisała Szaronka, rostrzeliwanie oficerów jednego po drugim daje do myślenia. A jeszcze bardziej fałszowanie prawdy. Niby to wszystko się wie, ciągle się o tym słyszy, ale bardzo dobrze że powstał ten film. Według mnie jest to lektura obowiązkowa.

Amek.

Mi się podobał. Może i trochę za słaby, bo na pewno było o wiele, wiele gorzej. Ale i tak polecam każdemu, bo wszyscy polacy powinni to obejrzeć.