"Przejęzyczenia zabawne"

Gaguśka xD

Nie wiem czy dac to tu czy gdzie indziej. Jakby co to Mist przeniesie.
No więc piszcie tu o Waszych lub Waszych znajomych zabawnych przejęzyczeniach. Albo o głupich rymach ;P

Ja swoich wszystkich głupot które wygaduję nie pamietam bo za duzo. Ale pamietam ze ostatnio powiedzialam zamiast "Hiacyntowi szybko rosną włosy" - "Hiacyntowi szybko włosną rosy." Albo też powiedzialam zamiast "Od prawej do lewej i od tyłu do przodu" - "Od tyłu do lewej i od prawej do przodu". A kiedys jak na kogoś wpadłam tio zamiast przeprosić mi się cuś pomieszało i powiedziałam: "Dziękuje,przepraszam-sikam i zraszam."

To tyle narazie z mojej strony.Dziękuje za uwagę.

Mistiness

myślę, że odpowiednie miejsce.

mi się rzadko zdarzają pomyłki, nie potrafię sobie nic przypomnieć.
natomiast kolega z klasy powiedzmy, że lubuje się w nich.
ostatnio było chyba, zamiast 'mędrcy ze wschodu' - 'mordercy ze wschodu.'

no cóż, też można.

Gaguśka xD

JA cos przed chwila fajnie zrymowałam ze slowami "łaska" "litość" "oznajmić" i "wymiot" ale CO TO jUZ Nie PAMiETAM. A szkoda. Ej w ogóle dziwnie sie czuje i czuje ze rymuje. Do kuzyna orzekłam "podziękuj z góry bo leje sie z chmury." eee...ide spać.tak bedzie dla wszystkich lepiej.

Emptiness

ojaj, u mnie tego sporo.
kurczak pieczony - pieczak kurczony
w tyłek piłką - w piłek tyłką
żuję gumę - guję żumę
nie kopie się leżącego - nie leży się kopiącego
ale by były jaja jakbym walnęła głową w beton - ale by były jaja jakbym walnęła głową w łeb
włosy wchodzą mi do oczu - oczy wchodzą mi do włosu
kluski śląskie - śluski kląskie

dalej nie pamiętam.

Guzik

Kiedyś chciałam się przejechać na kumpla rowerze i chodziły mi po głowie dwa hasła z dzieciństwa.

Chciałam powiedzieć: "Dasz mi się bryknąć?", myslałam o "Dasz mi się gaznąć?", a wyszło "Dasz mi się bzyknąć?" xD

Szajt

ja tak bardziej nie o przejęzyczeniach ale raz powiedziałam 'dziewice dyrektora' zamiast wice dyrektora
raz przechodząc koło niego powiedziałam przymulonym głosem 'Jezus to mój paaan...' i poszłam dalej.
a tak do przejęzyczeń to raz szłam sobie z papierem toaletowym (xD) i piciem do pokoju. wyobraziłam sobie że ten papier wpada do picia. a że szłam z bratem to opowiedziałam mu to me wyobrażenie, po czym dodałam 'nie ma to jak papier w piciu toaletowym.'
albo raz też do braciaka ' dobra, jestem zjebana tego iż mam świadomą psychę' (chodziło o 'jestem świadoma tego iż mam zjebaną psychę'.
co do Gaguśki to raz powiedziała mi że nie może dziurać, bo ma biegi w nogach (nie może biegać bo ma dziury w nogach)
ojj dużo tego, jak sobie przypomne to napisze Wink

Mistiness

to mi zawszę kiedy muszę pisać, mówić i myśleć naraz, wychodzą niepożądane efekty.

grandmader przyszła do mnie ostatnio, i pyta się dlaczego nie poszłam do szkoły, natomiast ja odpowiedziałam: kocham cię.[miałam zamiar napisać to rozmówcy na padu-padu.]

frufru

' puść obiad jak zjesz sygnał' tylko to pamiętam.
hi he hu.

Gaguśka xD

frufru

a i jeszcze w 'migu oka' zamiast mgnieniu.

Gaguśka xD

Otworzylam wczoraj swój zeszyt do muzyki i na okładce mialam zapisane kilka takich xD
Np:
Moja mama chciala powiedziec:
"Idź do pokoju, rozłóż serwetki żeby nie poplamić obrusu"
a powiedziała
"Idź do pokoju, rozłóż serwatki żeby nie poplamić obrazu."
A ja chciałam kiedys do Szajtana powiedzieć:
"Czemu nie idziesz w sobotę do szkoły?"
a powiedziałam
"Czemu nie idziesz do soboty w szkołę?" Razz

Trotzki

Dzikie parówki w genotypie. AAA, chromosomy bez głowy.

Mi.

Boże...
Śmiałam się jak debil z tego wszystkiego xD
Ja kiedyś powiedziałam : Zoli mnie bąz.
Albo zamiast powiedzieć : "Pani prokop [moja nauczycielka fizyki]", powiedziałam : "Pani Robokop" xDDD

Gaguśka xD

witek

he, a dzisiaj na matmie także w me 'usta wdało się' takowe przejęzyczenie. jak to zwykle bywa, żartowaliśmy sobie i w pewnym momencie pan mnie niesłusznie oskarżył, że nie zajmuję się lekcją tylko innymi rzeczami i że go okłamuje ( a jak to on mówi, jak uczeń go okłamuje to tak jakby okłamywał mamusie xD) to zamisat powiedzieć, że ma pan pełne miednice kłamstw, to powiedziałam, ma pan oczy pełne miednic. taa, hah.

Emptiness

witek

nie wiem, bo zaczęłam się śmiać, a on jak zwykle miał dobry humor i zaczął opowiadać jak to on 'po raz pierwszy' okłamał swoją mamusię w 1 klasie licealnej. już to widze, już to widze. ^^'

Szajt

dzis powiedziałam zamiast 'pali papierosa' to 'papi lapierosa'

Emptiness

^ dobre xD

a ja dziś chciałam powiedzieć "debilu głupi jeden", ale się pokiełbasiło i wyszło "gebilu dupi neden".

Szajt

do koleżanki dzis 'nadzie jestępny' (zamiast 'jedzie następny' )