Od zera do bohatera czyli jak zosatć emo

Szaszi

Poruszony swoją tragiczną sytuacją życiową (tak w sferze rodzinnej, duchowej i miłosnej) postanowiłem zostać emo. Myśl owa naszła mnie jeszcze w szkole, gdy dostałem piątą już w tym półroczu jedynkę z historii (nie chciało mi się uczyć, bo jaki to ma sens? I tak nikt mnie nie rozumie...). Po skończonych zajęciach, nie myśląc ani chwili, udałem się prosto do sklepu i kupiłem komplet żyletek. Wsiadając do autobusu o mało nie przytrzasnęły mnie drzwi, ponieważ grzywka zasłaniająca twarz uniemożliwiła normalne 'patrzenie'. W efekcie tego mój stan psychofizyczny jeszcze bardziej się pogorszył. "Nic to" - pomyślałem, "i tak nikt mnie nie zrozumie" i z tą myślą dojechałem do domu. Gdy wszedłem, mama powiedziała, żebym przyszedł na obiad. Rzuciłem "daj mi spokój, Wy wszyscy mnie nie rozumiecie..." i zamknąłem się w pokoju.

Włączyłem emo-punk (oczywiście w emo odtwarzaczu, specjalna emo skórka do Winampa) i zalałem się płaczem. Po godzinie szlochania wyciągnąłem swój pamiętnik i zacząłem pisać, jak to dobrze byłoby raz na zawsze skończyć z tym marnym życiem. Skrobnąłem jeszcze parę przepojonych bólem wierszy, po czym rozpakowałem kupioną wcześniej paczkę żyletek i wyciąłem sobie na ręku PrzEMO (takie mam w końcu imię). Zadowolony z siebie ułożyłem ołtarzyk z żyletek i kolejne 3 godziny zeszły mi na płaczu. Ocknąłem się z tego melancholijnego stanu i poszedłem na dwór, do ogródka. Nazbierałem trochę robaków i wróciłem, by, przy dźwiękach Nation of Ulysses, skonsumować je. Po chwili, uświadamiając sobie co właśnie zrobiłem znowu zalałem się płaczem. Teraz dalej płaczę - jest mi źle, nikt mnie nie rozumie, ona mnie nie kocha, jestem smutny i chcę się zabić.

:hamster_cies2:

papajkal.jogger.pl

Odett

Wzrusająca, poruszająca historia młodego, nierozumianego człowieka..ale żeby tak robaki konsumować? :hamster_giveup:

Nesseya

Aż mi się EmoWerter przypomniał xD [Dzieło mojej przyjaciółki ;P]

Charlotte

Mam podejść do tego z dystansem??
Okej.

AHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAH.

Swish

yy....

to jest żart czy nie, czy ja nie lapie sarkazmu ;P?
:hamster_confused:

Dafne

xDDD

Proszę nie przy jedzeniu.. Udławiłabym się herbatnikiem.

Nyao

Moj nowy guru :hamster_beautiful:

Odett

Trisse

Wzruszyłam się...
Ehhh ;( <potok emo łez>

Dobre to na poprawienie humoru ^^

Trotzki

Ja umiem lepiej.

Guzik

[link widoczny dla zalogowanych]

znam mietka ^^

Papaj

Ja to napisałem, heh. 600 komentarzy, w tym około 80 procent wyrażających głupotę czytających. Mało osób zrozumiało ironię. Cóż, miałem przynajmniej niezłą zabawę podczas czytania komentarzy.

Pozdrawiam,
EMOpapaj ;]]]